
Nowe powołania dla nowej Europy. In Verbo Tuo…
Duch wzywa do świadectwa
18. Każdy wierzący, oświecony mądrością wiary, jest wezwany do uznania Jezusa jako Pana i w Nim poznania samego siebie. Lecz nie jest to tylko owoc pragnienia ludzkiego lub dobrej woli człowieka. Nawet po dłuższym doświadczeniu życia z Panem uczniowie zawsze potrzebują Boga. Co więcej, w przeddzień męki, doświadczają oni pewnego niepokoju (J 14,1), obawiają się samotności i Jezus dodaje im odwagi pełną nadziei obietnicą: « Nie zostawię was sierotami» (J 14,18). Pierwsi powołani w Ewangelii nie pozostaną sami: Jezus zapewnia im troskliwe towarzystwo Ducha.
a) Pocieszyciel i przyjaciel, przewodnik i pamiątka
«On jest «Pocieszycielem», Duchem dobroci, którego Ojciec pośle w imię Syna, darem Pana zmartwychwstałego»,[1]Por. Veritatis splendor, 23-24. «aby pozostał z wami na zawsze» (J 14,16).
Duch staje się w ten sposób przyjacielem każdego ucznia, przewodnikiem o spojrzeniu zazdrosnym o Jezusa i Jego powołanych, by uczynić z nich świadków idących pod prąd wydarzenia wstrząsającego światem: Chrystusa umarłego i zmartwychwstałego. Jest on rzeczywiście «pamiątką» Jezusa i Jego Słowa: «On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja powiedziałem» (J 14,26); co więcej «doprowadzi was do całej prawdy» (J 16,13).
Nieustanna nowość Ducha polega na prowadzeniu do postępującej i pogłębiającej się zdolności poznania prawdy, tej prawdy, która nie jest pojęciem abstrakcyjnym, lecz Bożym programem życia każdego ucznia. Jest przekształceniem Słowa w życie i życia według słowa.
b) Animator i przewodnik powołaniowy
W ten sposób Duch staje się wielkim animatorem każdego powołania, Tym który towarzyszy w drodze, aby został osiągnięty cel, wewnętrznym ikonografem, który z nieograniczoną fantazją kształtuje oblicze każdego według Jezusa.
Zawsze jest obecny obok każdego mężczyzny i niewiasty, by poprowadzić wszystkich do poznania własnej tożsamości jako wierzących i powołanych dla ukształtowania i wymodelowania tego rodzaju tożsamości, która doskonale odpowiada wzorowi boskiej miłości. Duch uświęciciel, niczym cierpliwy artysta i «doskonały pocieszyciel» stara się w każdym z nas odtworzyć ten «boski wzór».
Nade wszystko Duch uzdalnia powołanych do dawania «świadectwa»: «On będzie świadczył o Mnie, ale wy też świadczycie» (J 15,26-27). Ten sposób bycia każdego powołanego stanowi przekonywujące słowo i samą treść misji. Świadectwo nie polega tylko na sugerowaniu słów przekazu, jak mówi Ewangelia Mateusza (Ml 10,20), lecz na strzeżeniu Jezusa w sercu i na głoszeniu Jego jako życia świata.
c) Świętość powołaniem wszystkich
Pytanie zatem o wzrost jakościowy, którego należy dokonać w duszpasterstwie powołaniowym staje się dzisiaj znakiem zapytania, który bez wątpienia zobowiązuje do słuchania Ducha, ponieważ On jest głosicielem «rzeczy przyszłych» (J 16,13). On daje nową inteligencję duchową do zrozumienia historii i życia począwszy od Paschy Pana, w której zwycięstwie jest przyszłość każdego człowieka.
Staje się tym samym słuszne pytanie: gdzie znajduje się wezwanie Ducha Świętego dla naszych czasów? Gdzie powinniśmy poprawić drogi duszpasterstwa powołaniowego?
Odpowiedź przyjdzie jedynie wtedy, jeżeli przyjmiemy wielkie wezwanie do nawrócenia, skierowane do wspólnoty kościelnej i do każdego jej członka, jako prawdziwe itinerarium ascezy i wewnętrznego odrodzenia.
U podstawy każdego duszpasterstwa powołaniowego znajduje się prymat życia w Duchu. To wymaga pokonania rozpowszechnionego pragmatyzmu i bezpłodnej powierzchowności, która prowadzi do zapomnienia teologalnego życia wiary, nadziei i miłości. Dogłębne słuchanie Ducha jest nowym oddechem każdego działania duszpasterskiego wspólnoty kościelnej.
Prymat życia duchowego jest wstępem do dania odpowiedzi tęsknocie za świętością, która jak wspomnieliśmy, ogarnia także dziś Kościół Europy. Świętość jest powszechnym powołaniem każdego człowieka,[2]Por. Lumen gentium, rozdz. V. jest główną drogą do której dochodzą liczne ścieżki poszczególnych powołań partykularnych. Wielkim spotkaniem Ducha zatem na tym zakręcie historii posoborowej jest świętość powołanych.
d) Powołania do służby powołaniu Kościoła
Skuteczne dążenie do tego celu oznacza przylgnięcie do tajemniczego działania Ducha Świętego w niektórych ściśle określonych kierunkach, które przygotowują i stanowią sekret prawdziwej żywotności Kościoła roku dwutysięcznego.
Duchowi odpowiada przede wszystkim odwieczna rola bycia głównym bohaterem wspólnoty, która odbija się w obrazie widzialnej wspólnoty kościelnej poprzez wielość darów i posług.[3]Por. Proposizioni, 16. Rzeczywiście w Duchu każdy chrześcijanin odkrywa swoją oryginalność, niepowtarzalność swojego powołania, a równocześnie swoje naturalne i niezmazywalne dążenie do jedności. Właśnie Duch jest tym, który sprawia, że w Kościele jest tyle powołań a razem wzięte stanowią to samo powołanie do jedności miłości i świadectwa. Dalej, to działanie Ducha sprawia, że możliwa jest wielość powołań w jedności strukturalnej Kościoła: powołania w Kościele są konieczne w ich różnorodności do realizacji powołania Kościoła. Wszystkie powołania są zatem ukierunkowane do dawania świadectwa miłości i głoszenia Chrystusa jako jedynego Zbawiciela świata.
Właśnie to jest oryginalnością powołania chrześcijańskiego: doprowadzenie, by realizacja osoby zbiegła się z realizacją wspólnoty. Oznacza to przewagę logiki miłości nad logiką interesów prywatnych, logiki dzielenia się nad logiką narcystycznego zawłaszczenia talentów (por. 1 Kor 12-14).
Świętość staje się zatem prawdziwym objawieniem Ducha Świętego w historii. Jeżeli każda Osoba wspólnoty trynitarnej ma swoje oblicze i jeżeli jest prawdą że oblicza Ojca i Syna są dość bliskie, gdyż Jezus, stając się człowiekiem, objawił oblicze Ojca, to święci stają się najbardziej wymownym obrazem tajemnicy Ducha. W ten sposób również każdy wierzący wierny Ewangelii, we własnym partykularnym powołaniu i w powszechnym powołaniu do świętości ukrywa i objawia oblicze Ducha Świętego.
e) «Tak» Duchowi w Sakramencie Bierzmowania
Sakrament Bierzmowania jest momentem, który wyraża w sposób bardziej wyraźny i świadomy dar i spotkanie z Duchem Świętym.
Bierzmowany wobec Boga i Jego znaku miłości («Przyjmij znamię Daru Ducha Świętego, który jest tobie dany w darze»[4]Rytuał Bierzmowania.) lecz także wobec własnego sumienia i wspólnoty chrześcijańskiej odpowiada «Amen». Ważne jest właściwe zrozumienie poprzez formację i katechezę wymownego znaczenia tego «Amen».[5]Por. Proposizioni, 35.
Pragnie ono przede wszystkim wyrazić «tak» w odniesieniu do Ducha Świętego, a z Nim także w odniesieniu do Jezusa. Oto dlaczego sprawowanie Sakramentu Bierzmowania przewiduje odnowienie obietnic chrzcielnych i wymaga od bierzmowanego zobowiązania do wyrzeczenia się grzechu i dzieł szatana czyhającego na zniekształcenie chrześcijańskiego wizerunku oraz przede wszystkim zobowiązania do życia zgodnego z Ewangelią Jezusa i wielkim przykazaniem miłości. Chodzi o potwierdzenie i odnowienie wierności powołaniowej w odniesieniu do własnej tożsamości dzieci Bożych.
«Amen» jest także powiedzeniem «tak» Kościołowi. W Sakramencie Bierzmowania młody człowiek deklaruje przyjęcie na siebie obowiązku podjęcia miłości Jezusa kontynuowanej przez wspólnotę. Zobowiązuje się w dwóch kierunkach: świadectwa i misji, aby dać w ten sposób ukonkretnienie swojemu «Amen». Bierzmowany wie, że wiara jest talentem do pomnożenia; jest orędziem do przekazania innym poprzez życie i konsekwentne świadectwo całego swego istnienia; i słowem i odwagą misyjną szerzenia Dobrej Nowiny.
Wreszcie «Amen» wyraża uległość Duchowi Świętemu w myśleniu i decydowaniu zgodnym z planem Bożym o przyszłości. Nie tylko według własnych uzdolnień i aspiracji; nie tylko w przestrzeni danej do dyspozycji w świecie, lecz przede wszystkim w zgodzie z zawsze nieznanym i nie dającym się przewidzieć planem, jaki Bóg ma względem każdego.
This Post Has 0 Comments