skip to Main Content

Nowe powołania dla nowej Europy. In Verbo Tuo…

Siać

33. «Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsce skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plony wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny» (Mt 13,3-8).

Ten fragment w pewien sposób wskazuje na pierwszy krok postępowania pedagogicznego, pierwszą postawę ze strony tego, który staje jako pośrednik między powołującym Bogiem i człowiekiem, który jest powoływany i nieodzownie inspiruje się działaniem Boga. Bóg Ojciec jest siewcą Kościół i świat są miejscami, gdzie dalej z absolutną swobodą i nie wyłączając żadnego rodzaju, rozrzuca Bóg w obfitości Swoje ziarno, szanując wolność ziemi, na którą ziarno pada.

a) Dwie wolności w dialogu

Przypowieść o siewcy ukazuje, że powołanie chrześcijańskie jest dialogiem między Bogiem i osobą ludzką. Głównym rozmówcą jest Bóg, który powołuje, kogo chce, kiedy chce i jak chce, «stosownie do własnego postanowienia i łaski» (2 Tym 1,9); który powołuje wszystkich do zbawienia i nie będąc ograniczonym nastawieniem odbiorcy. Lecz wolność Boga spotyka się z wolnością człowieka w tajemniczym i fascynującym dialogu, składającym się ze słów, z milczenia, z przesłań i działań, ze spojrzeń i gestów. Wolność, która jest doskonała w Bogu i niedoskonała w człowieku. Powołanie zatem jest całkowicie działaniem Boga, lecz także prawdziwym działaniem człowieka. Jest pracą i penetracją Boga w sercu wolności ludzkiej, ale także trudem i walką człowieka, by być wolnym na przyjęcie daru.

Kto staje obok brata na drodze rozeznania powołaniowego, wchodzi w tajemnicę wolności i wie, że może udzielić swojej pomocy jedynie wówczas, gdy uszanuje taką tajemnicę, nawet jeżeli musiałoby to oznaczać przynajmniej pozornie słabszy rezultat, podobnie jak w przypadku siewcy z Ewangelii.

b) Odwaga siania wszędzie

Właśnie szacunek dla obu wolności oznacza przede wszystkim odwagę siania dobrego nasienia Ewangelii, Paschy Pana, wiary, a w końcu naśladowania. To jest wstępny warunek. Nie uprawia się żadnego duszpasterstwa powołaniowego, jeżeli nie ma się tej odwagi. Ponadto, należy siać wszędzie, w sercu każdego, bez żadnej preferencji czy wyjątków. Jeżeli każdy byt ludzki jest stworzeniem Bożym, to jest on także nosicielem daru, szczególnego powołania, które oczekuje na bycie rozpoznanym.

Często narzeka się w Kościele na skąpość odpowiedzi powołaniowych i nie dostrzega się, że propozycja jest przedstawiana w zamkniętym kręgu osób i być może natychmiast oddalona po pierwszym odrzuceniu. Warto tu przypomnieć wezwanie Pawia VI: «By nikt z naszej winy nie zignorował tego, co powinien wiedzieć o skierowaniu w innym, lepszym kierunku swojego życia».[1]Paweł VI, Guardate a Cristo e alla Chiesa, Messaggio per la XV Giornata mondiale di preghiera per le vocazioni (16/4/1978), w Imegnamenti di Paolo VI, XVI, 1978, ss. 256-260, por. także Kongregacja Edukacji Katolickiej, P.O.V.E., Messaggi Pontifici, 127). A jednak, ilu młodych nie odczuło nigdy zwróconej ku nim jakiejkolwiek propozycji chrześcijańskiej odnośnie do ich życia i przyszłości!

Jest rzeczą szczególną obserwowanie siewcy z przypowieści, który w szerokim geście dłoni sieje «wszędzie». Wzruszające jest rozpoznanie w tym obrazie serca Boga-Ojca. Jest to obraz Boga, który sieje w sercu każdego żyjącego pewien plan zbawienia; lub jeżeli chcemy jest obrazem «marnotrawstwa» hojności Bożej, która rozciąga się na wszystkich, gdyż pragnie wszystkich zbawić i wezwać do Siebie.

Ten sam obraz Ojca powraca jasno w działaniu Jezusa, który wzywa do Siebie grzeszników, podejmuje budowanie Kościoła z ludźmi pozornie nie nadającymi się do tej misji, nie stwarza barier ani nie wyróżnia osób.

To odbijający się w tym obrazie, działający na polu powołaniowym głosi, proponuje, pobudza z tą samą wspaniałomyślnością. Pewność nasienia złożonego przez Ojca w sercu każdego stworzenia, daje mu siłę pójścia gdziekolwiek i siania dobrego nasienia powołaniowego, do niepozostawania wewnątrz tych samych przestrzeni i stawiania czoła nowym środowiskom w celu nawiązania nowych kontaktów i zwrócenia się do każdej osoby,

c)  Siew w odpowiednim czasie

Jest częścią nadziei siewcy rozrzucenie w odpowiednim momencie dobrego nasienia powołania. Nie oznacza to wcale przyspieszenia czasu wyboru lub wymagania, by młodzieniec miał pełną dojrzałość decydowania, lecz do zrozumienia i uszanowania sensu powołaniowego życia ludzkiego.

Każdy okres życia ma znaczenie powołaniowe, zaczynając od chwili, w której chłopak czy też dziewczyna, otwierają się na życie, potrzebują zrozumienia jego sensu i próbują pytać się o swoją w nim rolę. Postawienie takiego pytania w stosownym momencie, mogłoby zaważyć na kiełkowaniu nasienia. «Doświadczenie duszpasterskie pokazuje, że pierwszy przejaw powołania rodzi się w większości wypadków w dzieciństwie i młodości. Dlatego też wydaje się ważne odzyskanie lub zaproponowanie wzorców, które mogłyby wzbudzić, podtrzymać i towarzyszyć temu pierwszemu przejawowi powołaniowemu».[2]Proposizioni, 15. Nie należy jednak ograniczać się jedynie do tego. Każda osoba ma swoje rytmy i swój czas dojrzewania. Ważne jest, by obok siebie miała dobrego siewcę.

d)  Najmniejsze ze wszystkich nasion

Praca «siewcy» powołań nie jest dziś na pewno łatwa. Powody są nam wszystkim znane. Nie istnieje ścisłe mówiąc, kultura powołaniowa; przeważającym modelem antropologicznym wydaje się być model «człowieka bez powołania»; kontekst społeczny jest etycznie neutralny i pozbawiony nadziei; nie ma również opracowanych odpowiednich wzorców. Wszystkie elementy wydają się współzawodniczyć w osłabianiu propozycji powołaniowej i być może pozwalają nam zastosować do niej to, co Jezus mówi o Królestwie Bożym (por. Mt 13,31nn.): ziarno powołania jest jak ziarnko gorczycy, które gdy jest posiane, lub kiedy zostaje zaproponowane lub gdy wskazana jest jego obecność, jest najmniejsze ze wszystkich nasion; bardzo często nie budzi żadnego bezpośredniego przychylnego przyjęcia; co więcej jest kwestionowane i dementowane, jest zagłuszane przez inne oczekiwania i projekty, nie traktowane poważnie lub widziane podejrzliwie i nieufnie jakby było nasieniem nieszczęścia.

Młodzieniec zatem je odrzuca i deklaruje swój brak zainteresowania. Już zaprogramował sobie przyszłość (lub inni uczynili to za niego) lub podobałoby mu się i interesuje go lecz nie ma pewności, bo jest zbyt trudne i budzi w nim obawę…

Nie ma nic dziwnego i niedorzecznego w tej pełnej obawy i negatywnej reakcji. Zresztą powiedział już o tym Pan. Nasienie powołania jest najmniejsze ze wszystkich nasion, jest słabe i nie narzuca się, właśnie dlatego, że jest przejawem wolności Boga, która chce do głębi uszanować wolność człowieka.

Konieczna jest zatem także wolność tego, który kieruje drogą człowieka. Wolność serca, która przyzwala na kontynuowanie, a nie wycofywanie się wobec początkowego odrzucenia lub braku zainteresowania.

Jezus mówi w krótkiej przypowieści o nasieniu gorczycy, że «gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn» (Mt 13,32). Jest zatem nasieniem, które posiada swoją siłę nawet jeżeli nie jest to natychmiast widoczne i mocno wybijające się. Wprost przeciwnie, by dojrzało, potrzebuje wiele troski. Jest pewien rodzaj elementarnego sekretu, będącego częścią ludowej mądrości, iż w celu zagwarantowania jakiegokolwiek zbioru, w odpowiedniej porze potrzeba troski o wszystko, począwszy od tego, co powoduje wzrost, a skończywszy na tym, co mu przeszkadza. Zależy on także od nieprzewidzianych zmian pogody związanych z porami roku. Na polu powołaniowym dzieje się coś podobnego. Siew jest tylko pierwszym krokiem, za którym muszą pójść następne określone zabiegi, aby dwie wolności weszły w tajemnicę dialogu powołaniowego.

This Post Has 0 Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back To Top